Upalny Grodzisk

1402226907516_fact_2Dwa tygodnie po świetnym biegu w Kwidzynie przyszedł czas na mój drugi półmaratoblog_zawodyn, tym razem na drodze do Korony 2014 został wybrany Grodzisk Wlkp.  Kolejne wyzwanie to daleka podróż blisko 400km autem to było dla mnie coś. Hotel zarezerwowany więc ruszyłem z żoną moim menago w trasę dość późno z Gdyni bo po g.12 więc planowo mieliśmy być na miejscu po g.17 i tak byliśmy. Szybkie małe rozpakowanie i śmigamy na centrum bo tam całkiem fajna impreza Noc Gwiazd z wieczornym koncertem całkiem fajnej kapeli Zakopower z pokazem fajerwerków na koniec.

1 Noc hotelowa już minęła gorąco, przy otwartych oknach dało się wyczuć zdecydowanie upalną noc niż w trójmieście, zapowiadał się mega upalny dzień.  Rano już od 6 oczy otwarte z powodu upału.  Kąpiel, szwedzki stół i ruszam do biura zawodów. Tam mimo, że odbiór pakietów odbywał się tylko i wyłącznie na 2 godz przed biegiem, poszło wszystko dość sprawnie i szybko. Na pół godziny przed biegiem orkiestra miejska poprowadziła nas wszystkich na linię startu. Całkiem fajne uczucie iść w kolumnie biegaczy na czele z orkiestrą. Wyruszyliśmy, upał był potężny, człowiek mokry był od stania w samym słońcu. Pierwsze kilometry jakoś zleciały chociaż pogoda zmusiła mnie do nie schodzenia z tempa poniżej 5:00. Dziwne uczucie było jednak gdy na 4km widziałem znak 17km co dało do myślenia że za ponad 10km jeszcze raz znajdę się w tym miejscu masakra. Na piątkę spisali się mieszkańcy domków i osiedli którzy sami poustawiali kurtyny i lali nas wodą z węży co chociaż na 2-3 min pomagało aż do następnego punktu z wodą, izotonikiem, cukrem i bananami. Na 16Przechwytywaniekm  dostałem kopa i poleciałem niemalże na beztlenie, 2km dałem radę ale gdy na 18-19km już zobaczyłem karetki pogotowia i ludzi słabnących postanowiłem grubo zwolnić, ważne tego dnia było ukończenia, bo pogoda nie była na życiówki. Impreza w pełni udana, bardzo dobry catering czekał na wszystkich na mecie, dużo wskazuje, że w przyszłym roku wpadnę po raz kolejny. Pożegnanie z Grodziskiem ponad 30stopniowym upale , po 5 godzinach przywitała nas 20stopniowa Gdynia. Dziękuję organizatorom za świetną imprezę, i żonie za wsparcie.

 

Jedna uwaga do wpisu “Upalny Grodzisk

Dodaj komentarz